herb powiatu POWIAT
DZIERŻONIOWSKI

Historia

Dodano: Aktualizacja: Tekst:

Pierwsze informacje dotyczące działalności człowieka na terenach obecnego powiatu dzierżoniowskiego dotyczą sąsiadujących ze sobą gór Raduni i Ślęży. Tam, według archeologów, miały zamieszkiwać ludy pogańskie. W przypadku Raduni do dziś zachował się kamienny wał kultowy z epoki brązu.
Pierwszym ważnym ośrodkiem na tych ziemiach była Niemcza, która powstała prawdopodobnie w V w n.e. Wkrótce osada rozrosła się w potężny gród broniony przez potrójną palisadę drewnianą, a następnie przez mury obronne. Podobnie jak reszta tych ziem, Niemcza przechodziła kolejno we władanie czeskie czy polskie. W 990 r. Niemczę zdobyły wojska Mieszka I. Szerokim echem odbiła się natomiast tzw. Wielka Obrona Niemczy w 1017 r., kiedy to chciały ją podbić wojska cesarstwa niemieckiego. Determinacja i odwaga obrońców stały się sławne także daleko za granicą, a sama Obrona urosła do rangi symbolu obrony granic polskich.

Niemcza otrzymała niemieckie prawa miejskie ok. 1282 r. Sześć lat później tak samo przeszedł na nie Dzierżoniów, wtedy Rychbach („bogaty potok”). Na XIII i XIV w. datowane są także rodowody Mościska (osady położonej przy przeprawie), Owiesna, Ratajna, Bielawy, Pieszyc, Piławy czy Łagiewnik.
W 1392 r. obszar obecnej ziemi dzierżoniowskiej, wskutek układów dynastycznych, przeszedł pod panowanie czeskie. Trudnym okresem była tzw. wojna husycka, kiedy to w 1428 r. prawdopodobnie spalono i splądrowano Dzierżoniów, Bielawę i inne okoliczne miejscowości. Nie lepiej było później, bo w latach 1431-1495 ziemie te pięciokrotnie przetrzebiła zaraza.
Od 1526 r. tereny te znalazły się w granicach Austrii. Spokój i rozwój zakłóciła tym razem szalejąca w latach 1618-1648 w Europie wojna trzydziestoletnia. Praktycznie każdy przemarsz wojsk przez tereny ziemi dzierżoniowskiej kończył się paleniem, niszczeniem i grabieżą. Nie był to zdecydowanie czas na rozwój rzemiosła czy zwykłego codziennego życia. Dzierżoniów trafiał na zmianę pod panowanie protestantów i katolików, co kończyło się za każdym razem wygnaniem przegranych.

Po 1740 r. ziemie te przejęły Prusy. Austria, mimo podpisanego w 1742 roku pokoju, kilkakrotnie próbowała je odzyskać – najpierw w latach 1744-45, następnie w roku 1756. Udało się dopiero w 1757 roku, lecz nowy stan rzeczy nie trwał długo. W 1762 roku, po bitwie na terenie dzisiejszej Piławy Dolnej, Prusy odzyskały te ziemie. Warte odnotowania są dwie daty. W 1790 r. w Dzierżoniowie podpisano konwencję austriacko-pruską traktującą o wspólnej polityce wobec Rosji. Rozmowy odbywały się w nieistniejącej już kamienicy w Rynku. Z kolei w 1813 r. podpisano tu układ antynapoleoński. Rozmowy toczyły się w kamienicy przy dzisiejszej ulicy Krasickiego 27. Od 1871 r. ziemia dzierżoniowska stała się częścią zjednoczonych Niemiec. Stan ten trwał aż do zakończenia drugiej wojny światowej.

Cała okolica słynęła z tradycji włókienniczych. Rzemiosło rozwijało się bardzo prężnie przez wieki. Zahamowała je znacznie rewolucja przemysłowa, toczące się wojny oraz silna konkurencja w zachodniej części kontynentu. Początkowo tkacze, zrzeszeni w cechach lub pracujący indywidualnie, wiedli względnie spokojne życie. Na terenie Pieszyc, Bielawy czy Dzierżoniowa całe rodziny żyły tylko z tkactwa. Ich losy były związane z manufakturami. Powstawanie dużych zakładów tkackich sprawiło, że działalność indywidualna traciła sens. Na początku XIX w. bogaty przedsiębiorca Fryderyk Sadebeck zatrudniał w swoich zakładach blisko 10 tys. pracowników. Niestety, wspomniany już czynnik ekonomiczny, jakim była zachodnia konkurencja, ale także blokada kontynentalna, doprowadziły do stałego ograniczania produkcji, a co za tym idzie – także zatrudnienia i wysokości płac.
W 1844 r. w Pieszycach, a następnie w Bielawie rozpoczęły się demonstracje, które szybko przerodziły się w zamieszki. W tym czasie robotnicy zdemolowali lub spalili domy lokalnych przedsiębiorców i magazyny zakładowe. Powstanie szybko zostało krwawo stłumione przez wojsko pruskie. Choć samo w sobie było niewielkie, odbiło się szerokim echem nawet w odległych krajach, stając się inspiracją dla innych działaczy robotniczych. Bunt tkaczy został uwieczniony w sztuce „Tkacze” niemieckiego noblisty Gerhardta Hauptmanna.
Nowy ład międzynarodowy po drugiej wojnie światowej zmienił także kształty granic. Od 1945 r. Śląsk znów stał się częścią Polski. Z terenu ziemi dzierżoniowskiej wysiedlano Niemców, na ich miejsce osiedlając Polaków, w tym przesiedleńców z Kresów Wschodnich. Nadana po wojnie nazwa Dzierżoniów, która zastąpiła niemieckie Reichenbach, pochodzi od nazwiska księdza Jana Dzierżonia, znanego śląskiego pszczelarza. Co ciekawe, nie wiadomo, dlaczego zdecydowano się na upamiętnienie właśnie tej osoby. Ksiądz Dzierżoń nie był bowiem nigdy związany z ziemią dzierżoniowską.

Okres PRL to dla ziemi dzierżoniowskiej czas dynamicznego rozwoju przemysłu włókienniczego (zakłady Bielbaw, Silesiana), a także radiotechnicznego (Diora). Zakłady te nie poradziły sobie jednak w rzeczywistości III RP i były kolejno likwidowane.
Ostatnie lata to w powiecie dzierżoniowskim stopniowe tworzenie nowych miejsc pracy w przemyśle, ale także stawianie na walory turystyczne i świadomość ekologiczną mieszkańców.